Długo wyczekiwany urlop, planowanie, pakowanie, pomysły na atrakcje…Lubimy wypoczywać. Zazwyczaj cały rok czekamy na ten moment, żeby móc wyrwać się z domu, zostawić obowiązki zawodowe, domowe i gdzieś pojechać. Nierzadko długo planowane wakacje kończą się, albo są przerwane, różnymi chorobami. Latem często zapadamy, wbrew termu co myślimy, na gardło. Nagłe zmiany temperatury, klimatyzacja, zimne napoje, powodują często anginy, których leczenie kończy się zazwyczaj antybiotykiem. To z kolei znacznie ogranicza kąpiele słoneczne. Przebywanie na słońcu w trakcie terapii antybiotykowej, może skończyć się między innymi reakcją alergiczną. Częstymi dolegliwościami w trakcie urlopów są też problemy gastryczne.
Co jest przyczyną dolegliwości brzusznych latem?
Latem łatwiej o zatrucie, bo wysoka temperatura sprzyja rozwojowi bakterii. W trakcie urlopów, decydujemy się na spożywanie posiłków, które wykraczają poza naszą zwyczajową dietę albo stołujemy się w barach, restauracjach, których standardów higieny nie jesteśmy pewni. To właśnie latem też, częściej zdarza się nam sięgnąć po owoce, których albo zapomnimy, albo nie zdążymy, umyć. Obciążamy też nasz układ trawienny zbyt dużą ilością posiłków. Wyjeżdżając na zorganizowany wypoczynek typu all inclusive, patrząc na pięknie przyrządzone jedzenie zapominamy, że żołądek mamy jeden, jedną wątrobę i jedną trzustkę. Jemy za dużo, ciężkich potraw, słodyczy, pijemy alkohol. Bóle brzucha, uczucie wzdęcia i mdłości występują w takich sytuacjach na porządku dziennym.
Przemieszczając się w okresie wakacyjnym częściej, jesteśmy też bardziej narażeni na rotawirusy. Objawy zakażenia rotawirusem przypominają zatrucie. Zarazić można się właściwie wszędzie, bo wirus przenoszony jest zarówno drogą kropelkowa, jak i pokarmową.
Jak uniknąć dolegliwości ze strony układu pokarmowego latem?
Myj ręce, czyli po prostu higiena. Ręcę są nośnikiem bakterii. Dotykając nimi okolic ust wprowadzamy do naszego organizmu wirusy i bakterie chorobotwórcze. Wakacje w tropikach rządzą się swoimi prawami – najlepiej pijmy tam tylko wodę butelkową.
Pamiętajmy o tym, że biegunka i wymioty są naturalną obroną organizmu, który chce wszystkie toksyny i związki chorobotwórcze z siebie wydalić. Oznacza to zatem, że decyzje o podjęciu leczenia wstrzymującego takie objawy powinien podjąć lekarz. Dodatkowo pamiętajmy, w trakcie takich dolegliwości o odpowiednim nawadnianiu organizmu. Wysokie temperatury i problemy brzuszne, sprzyjają odwodnieniu. Pamiętajmy o diecie, która w trakcie choroby powinna być lekkostrawna, a na co dzień, w wakacje też, racjonalna. I nie wystawiajmy latem, na próbę naszych brzuchów.